"Film bez głównego wątku" - no tak, film nie opieral się tylko na 1 wątku to już skomplikowany :| polecam Ci filmy krótkometrażowe, tam z reguly jest tylko 1 wątek.
"w zasadzie bez początku i zakończenia" - to mnie rozlozylo na lopatki. XDDDDDDD powiedzial czlowiek uwazajacy "Click" za arcydzielo filmowe... HAHAHAHAHAHHAHAHAHAHA
Kolejna sprawa, nie znalazles w tym filmie elementow komedii? - tak to jest jak oglada sie tylko komedie pokroju American Pie'a.
"oczekiwalem czegos lepszego" - a czego, oczekiwales po ukazaniu zycia dróżnika?

HAHAHAHHAAHAHHAH dobre , popieram i w dodatku nie widział "Pulp fiction" xD

Czyli film po prostu MUSI się podobać, bo jak nie to zostaną prześledzone ulubione filmy i przeprowadzona poniżająca psychoanaliza.
Ja się zgadzam, że film właśnie nie miał zakończenia... film trochę mnie męczył. Ogólnie nudnawy.

"a czego, oczekiwales po ukazaniu zycia dróżnika?" - jeśli chodzi o mnie to oczekiwałem po prostu czegoś ciekawszego. Pytanie "czego oczekiwałeś" jest bez sensu, gdyż jak zaczynam film oglądać to zwykle nie wiem o czym jest, dopiero się dowiem.

oczekiwanie oczekiwaniami, a ocena ocena. subiektywizm mozna przeciez zachowac dla siebie. Film znakomity polecam

Oglądałam film w kinie i marzyłam tylko o tym, żeby się już skończył. Owszem, niektóre sceny z Bobbym Cannavalem są zabawne, ale ogólnie nuda.